Gdybyśmy zajrzeli na stronę Amber Gold w zakładkę „O nas” to od razu rzuca się w oczy nieczytelna i zagmatwana prezentacja oferowanych usług. Że to jakieś z o.o., które udziela pożyczek i jedyne czym może się pochwalić to „unikalne rozwiązania” i że wszystko jest „tak proste jak.. w banku”.
Prawie jak w banku, ale jeszcze nie w banku.
Wystarczyło tysiąc złotych i już prawie jeden z drugim miał być bogaty.
14% zysku gwarantowanego.
I w tym miejscu powinna się zapalić czerwona lampka w głowach tych, którzy napalili się na szybki zysk. Nadzór Finansowy ostrzegał 3 lata temu, matki ostrzegały dzieci, premier ostrzegał syna. A mimo to część poszła jak w dym żądna szybkiej kasy zapominając, że szybka kasa przychodzi tylko wtedy gdy się ukradnie i do tego jeszcze nie wpadnie w łapy policji.
I już politycy dostali padlinę, którą rozszarpują. Już pytają gdzie był Tusk. Dlaczego premier nie ostrzegł społeczeństwa. . ktoś wyniuchał, że syn Tuska pracuje tam gdzie Amber Gold ma udziały.
Uff.. wreszcie można znowu poszarpać premiera i wypowiedzieć się w imieniu obywateli. Oszukanych obywateli.
A gdzie miejsce na rozum?
Zapomnieli obywatele jak piramidy finansowe wykańczały cienkie portfele obywateli w latach 90-tych? Mało dziadostwa było? Za mało nauczek dostali napaleni na kasę ziomale?
A dzisiaj płacz, wyciągnięte ręce obywateli do rządu i wyciągnięte palce wskazujące polityków na rząd?
Posłowie opozycji udzielają się w mediach, rwą szaty nad stanem państwa, brakiem nadzoru, a gdy upierdliwa redaktorka TokFm zapytała o SKOK to okazało się, że SKOK to inna sprawa i nie daj Boże, żeby ten wstrętny Tusk coś tam próbował w SKOK-u kontrolować.
Bo wtedy byłaby to jawna prowokacja :/
Dyskusja ---->> Salon 24
---->> TokFm
.